Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2021

W obronie rosyjskiego kina

Obraz
  W lutym pisałam podobny tekst, ale w obronie naszego rodzimego kina ( https://zprzymruzeniemoczu.blogspot.com/2021/02/ocenianie-polskich-filmow.html ), dzisiaj będę bronić naszych sąsiadów. Ja wiem, że stosunki polsko – rosyjskie są trudne, ale żeby od razu skreślać film tylko dlatego, że został robiony przez „Rusków”? To głupie. Tak, samo jak tekst – ruscy nie potrafią robić filmów. A kto? Tylko Amerykanie i zachodni Europejczycy? A co z Hongkongiem czy Bollywood? Oni potrafią czy nie? Pewnie potrafią bo nie są ze „wschodu.” Ogłaszam zatem wszem i wobec, że kino rosyjskie jest super i co jest najlepsze, mocno różni się od kina zachodniego. Właśnie dlatego je lubię, bo ma inny klimat. Jest podobny do naszego, ale jest jeszcze bardziej „wschodni” bez amerykańskich przybrudzeń. Fabuła nie jest oczywista, często wydaje się nielogiczna. Ale właśnie taka ma być, pokręcona i nieschematyczna. Filmy nie są cukierkowe i czyste, jak te rodem z USA.   Język rosyjski jest mięk...

Więzienna planeta - odc.26

Obraz
  Karol Został wezwany do Bazy Przerzutowej, więc bez zwłoki poszedł, myśląc, że coś się im zepsuło i potrzebują mechanika. Wszedł do budynku i jakiś pracownik od razu zaprowadził go do hali spotkań. Karol stanął, jak wryty, ponieważ czekał tam na niego jego adwokat. Chudy i wysoki starzec, o stalowo szarych oczach i zaciętym wyrazie twarzy. Siedział na wygodnym, wyściełanym krześle i patrzył na Karola, jak na towar. - Dzień dobry Skorpionie   – przywitał się sucho jego zawodową ksywą. - Dzień dobry panie Szyc – odparł mężczyzna i nie ruszył się z progu. - Może usiądziesz? – zachęcił go starzec. - Dziękuję, postoję – odparł Karol, ale wszedł do pomieszczenia. Oparł się o ścianę i założył ręce na piersi. - Zastanawiasz się pewnie, co tu robię? - W ogóle się nad tym nie zastanawiam – przerwał mu Karol – przejdź pan do rzeczy i do widzenia. Nie mam czasu na długie rozmowy. - Konkretny, jak zawsze – zaśmiał się bez wesołości adwokat – zatem przechodząc do rzeczy. M...

Więzienna planeta - odc.25

Obraz
  Nina i Robert Dziewczynie udało się napisać przeprosiny. Były krótkie i nieszczere, ale były. Dostała kolejną szansę od Roberta. Mężczyzna ponownie spotkał się z nią w pastelowym pokoju i tym razem polecił jej zastanowić się, kim chciałaby być. - Nie wiem – odparła odruchowo. - To inaczej? Kim chciałaś być w przeszłości? Zanim związałaś się z SPK. - Miałam osiemnaście lat i nie myślałam o przyszłości. - Każdy ma marzenia? - Ja ich nie pamiętam. Wierzył jej. Nina bardzo się pilnowała, żeby mówić spokojnie, żeby go nie drażnić, ale w środku kipiała ze złości. Myślała, że Robert o tym nie wie, ale strażnik zbyt dobrze znał się na ludziach i zwierzętach, żeby mogła go czymś zmylić. - Nie pamiętasz, czy nie chcesz pamiętać? – zapytał. - Nie pamiętam. - A może jest tak dlatego, że w twojej głowie i w sercu wciąż kipi złość? - Nie jestem zła – powiedziała szybko, zawstydzona, że ją zdemaskował. - Ostrzegam – powiedział Robert. - Tak, jestem zła, a nawet wśc...