Zamość
Z cyklu - Piękna nasza Polska cała, piękna żyzna i wspaniała. Tym razem wybrałam się z moim niezawodnym teamem do Zamościa, żeby na własne oczy zobaczyć tę perłę polskiego renesansu. I co tu dużo gadać, Stare Miasto jest po prostu przepiękne. Zamość marzył mi się od dawna, ale jakoś nie było okazji tam pojechać. Za to wiele osób z mojego otoczenia było tam przede mną i byli zachwyceni. W końcu i mnie się udało tam dotrzeć. Zaparkowałam w pobliżu Starego Miasta i okazało się, że w weekendy nie trzeba płacić za postój. Czyż to nie wspaniała wiadomość! I dzielę się nią, w razie gdybyście planowali wyjazd. Ja i dziewczyny nie należymy do osób, które pragną pomocy przewodników i co za tym idzie, szczegółowych informacji o zabytkach. Wolimy same chodzić i zwiedzać, a przewodnikiem jestem ja. Zazwyczaj przygotowuję się do tej roli, ale tym razem nie udało mi się tego zrobić. Proponowałam im, w ramach rekompensaty za mój brak profesjonalizmu, wynajęcie meleksa, który ...