Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2022

Więzienna Planeta - odc.55

Obraz
  Karol i Olga Zaprosiła go do pastelowego pokoju i od razu uprzedziła, że spotkanie ma charakter służbowy. Karol uśmiechnął się swoim dziwnym uśmiechem, czym od razu zbił ją z tropu. - Natychmiast przestań się do mnie tak uśmiechać? - Ale jak? – dziwił się mężczyzna. - Tak, jakbyś mówił. „Acha, na pewno. To ja zadecyduję, jak będzie.” Karol parsknął śmiechem i powiedział. - Ja nic takiego nie miałem na myśli. Po prostu cieszę się z naszego spotkania, niezależnie od tego czy jest służbowe, czy nie. Usiedli w fotelach naprzeciw siebie. Olga nalała im do kubków kawy i powiedziała. - Uważamy, że to wszystko, co się działo nie miało być skierowane przeciw tobie, a przeciw mnie i ogólnie Karnemu Miastu. A teraz jestem ciekawa, co ty o tym myślisz. Karol przez chwilę poważnie się nad tym zastanawiał i powiedział. - Uważam, że macie racje, a ja miałem ciebie, a może jeszcze kogoś innego sprzątnąć. Olga aż się wzdrygnęła. Mężczyzna natychmiast padł jej do nóg i spojrzał w oczy. - Nigdy w ż...

Czy stara panna ma prawo wymagać...

Obraz
Jestem w buntowniczym nastroju💣💥💣 Czy kobieta po czterdziestce, czytaj stara panna, może sobie pozwolić na posiadanie wymagań wobec mężczyzn? Nie? A dlaczego? Bo jest stara? Bo nie czas na wybrzydzanie? Bo trzeba łapać pierwszego lepszego, w myśl hasła: byle jaki aby był? - Nie bądź taka wybredna, najlepsze lata masz już za sobą? - Tak? Patrz nie zauważyłam. Ojoj i co teraz? - Bierz Kazika, ma samochód i mieszkanie, co z tego, że włosy wystają mu z nosa i nie ma z przodu zębów. To już nie czas na kaprysy. - Ojoj. No dobrze, niech będzie Kazik. NIE! Skoro tyle lat się nie sparowałam, to nie mam zamiaru reszty życia spędzić z kimś, kto mi się nie podoba, nie pasuje. Wolę już pozostać wolna i szczęśliwa, niż się męczyć dla zasady, że trzeba mieć chłopa. To nie tylko o mnie, to o innych singielkach również. Bo może młodość już za nami, ale starość jeszcze przed nami. Bo może dopiero teraz zapragnęłyśmy być z kimś albo sprawdzamy czy w ogóle nadajemy się na bycie z kimś i czy to nasza dr...

Wypad na miasto

Obraz
Uła, uła, jest imprezaaaa. Uła, uła, jest szaleństwo...   No nie uwierzycie, zrobiłam wypad na miasto z przyjaciółkami. Normalnie szaleństwo. Zaraz powiecie, a co to za wypad, skoro ty ciągle gdzieś się plączesz i jeździsz nocami po Warszawie. Tak, tak, mam bujne życie towarzyskie, ale to nie jest ta kategoria wyjść. Wypad w miasto oznacza szaleństwo i powrót do domu o barbarzyńskiej porze, na przykład koło drugiej w nocy. Niesamowite, prawda? Dobra, kończę te dziwne zdania i już wyjaśniam o co chodzi. Rzeczywiście umówiłam się z przyjaciółkami, że zamiast spotykać się gdzieś w okolicy naszego zamieszkania, to pojedziemy sobie do Warszawy na róg ulic Kopernika z Foksal i tam najpierw coś zjemy, a potem pójdziemy do pubu na karaoke, które prowadzi nasz kolega. Niby, co w tym takiego szałowego? Ano to, że ja bardzo dawno nie byłam nocną porą w knajpach i pubach. Ja wiem, że ja nie piję alkoholu, ale dawno nie siedziałam w klimacie piwno – imprezowym. Nie dlatego, że nie chcia...

Więzienna Planeta - odc.54

Obraz
  Nina, Paweł i Robert Panowie usłyszeli pukanie do drzwi. - Proszę – powiedział kapitan i mocno się zdziwił widząc stojącą w drzwiach Ninę. - A ty, co tu robisz? – zapytał szorstko – ciebie nie wzywaliśmy. - Ty, jak zwykle musisz walić z grubej rury – powiedział Paweł cierpko, widząc że dziewczyna zaraz weźmie nogi   za pas – wejdź Nino, co cię do nas sprowadza? Dziewczyna zanim zamknęła drzwi najpierw wyjrzała na korytarz i upewniła się, że nikogo tam nie ma. Potem spojrzała na mężczyzn i głośno przełknęła ślinę. - Nie masz się czego bać – burknął kapitan – zaraz przyjdzie pani Olga. Chcesz na nią poczekać? Dziewczyna pokręciła głową i szybko zaczęła opowiadać o tym, co usłyszała i kogo widziała na korytarzu. Mężczyźni nawet przez sekundę jej nie przerwali. Kiedy zamilkła zmieszana, odezwał się Paweł. - Kiedy to usłyszałaś? - Kiedy rozeszliśmy się po szkole, myślę, że około 11:00. - Jak wyglądał Igor? – zapytał kapitan. Nina posłusznie opisała osobę, po czym zapytała. - Czy ...

Wakacje nastolatka – wspominkowo

Obraz
  Od 15 lat w zwyż… Kręcę się po Jabłonnie i obserwuję młodych ludzi, jak popołudniami wylegają z domów oraz mieszkań i spotykają się na rogach ulic z rówieśnikami żeby pogadać. Albo żeby jeździć gromadami na rowerach czy grać w kosza na orlikach. Tu mijam wypachnione panny, a tam grupkę młodych palaczy, a wszędzie wokół jest wesoło i gwarno. To, co mnie najbardziej w tym cieszy, to że nie spełniły się, póki co, czarne prognozy, że młodzież skiśnie w domach przed komputerami. Nie wiem, jak jest w innych miejscowościach, ale Jabłonna popołudniami tętni życiem młodych. I tak sobie myślę, trochę im zazdroszcząc, że to jest ich czas na intensywne przeżywanie życia (na następne trzeba czekać do czterdziestki :)). A wakacje to jest to, na co czeka każdy dzieciak i nastolatek, bo wtedy się, dziejeeeee… I jestem pewna i to na sto procent, że oni przeżywają swoje wakacje podobnie do mnie, kiedy byłam w ich wieku. Może wtedy nie było komórek ani wyjazdów na All inclusive, ale stosunki ...

Więzienna Planeta - odc.53

Obraz
  Nina Stała samotnie na korytarzu i z przykrością stwierdziła, że tylko ona nie ma towarzystwa. Wszyscy obecni podzielili się na mniejsze lub większe grupki, rozmawiali, śmiali się lub milczeli, ale nie byli sami. Ona nie miała nikogo. Przez te kilka miesięcy zraziła do siebie wszystkich, a jej kontakty towarzyskie zaliczały się tylko do spraw zawodowych i sesji terapeutycznych. Z zazdrością patrzyła na innych, a łzy dławiły ją w gardło. Oczywiście mogła podejść do jakiejś grupy, w końcu znała kilka osób, ale wiedziała, że to nie miałoby sensu, ludzie nie chcieli już z nią gadać. Westchnęła i ruszyła w poszukiwaniu toalety. Kiedy mijała jedną z otwartych sali usłyszała rozmowę. - W życiu nie wpadną na nasz trop – mówiła kobieta – Igor, nie panikuj. - Zgodziłem się, bo dali dużo kasy, ale nie pisałem się na wycieczkę do Kolonii Karnej. Po co w ogóle otwieraliście bramy miasta? Na co to było? - Chcieliśmy, żeby wybuchła panika – odezwał się trzeci, męski głos – wtedy łatwiej byłoby ...