Bądź jak Milo
Wpis nie będzie jakiś górnolotny, ale myślę, że może się przydać. Otóż! Jest taka bajka- serial Disneya, która nazywa się Akwalans. Nie jest za mądra, a wręcz mózg lasuje, ale ostatnio odkryłam, że może się przydać w procesie pedagogiczno- wychowawczym w szkole. A wręcz się przydała. W jednym z odcinków jest piosenka o tym, jak Milo chciałby mieć marzenia, ale one nie przychodzą. Piosenkę możecie sobie odsłuchać poniżej. Żyjecie, pozbieraliście szczęki z podłogi, mózgi znowu pracują, jak trzeba? No to przechodzę dalej. Wiem, ona nie jest za mądra, ale doskonale nadaje się na chandrę oraz na pocieszenie zestresowanych maturzystów, którzy już sami nie wiedzą, co ze sobą zrobić. I właśnie ostatnio moja klasa poprosiła mnie, żebym puściła im coś, żeby mogli się zrelaksować. Nie ukrywam, że już raz im to włączałam, ale nie przyjęli tego ze zrozumieniem, myślę nawet, że niektórzy mogli nawet o mnie pomyśleć, że jestem szalona. Ale tego dnia, piosenka o marzeniu była, jak znalazł. O...