Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2023

Byłam sobie nad jeziorem Kośno

Obraz
  W weekend pojechałam z tatą nad jezioro Kośno, świętować imieniny dobrego znajomego. Byłam tam najmłodsza (jeszcze J ), przeważały osoby siedemdziesiąt plus, ale były też osoby po pięćdziesiątce. I wszyscy świetnie się bawiliśmy. A dlaczego? Ponieważ w planie dnia było pływanie smoczą łodzią, piknik w lesie, kąpanie w jeziorze, a i to jeszcze nie wszystko. Smoczą łódź macie poniżej. Każdy uczestnik dostał wiosło i w rytm bębna, a raczej częściej poza nim płynęliśmy przez jezioro. Ono jest przepiękne. Ma jasnozieloną barwę i czystą wodę. Nie przeźroczystą, ale też nie brunatną breję. Przez godzinę wiosłowaliśmy do miejsca pikniku i ja oczywiście w strachu przed kleszczami wszelkiej maści wolałam spędzić czas w wodzie niż na lądzie. Co nie znaczy, że nie piknikowałam. Znalazłam nawet czas na opalanie w samotności na rybackim, ruchomym pomoście. A raczej na odpoczynek od wszystkiego. W tle słyszałam tylko szum drzew, jakieś głosy ludzkie w oddali i nieprzerwany śpiew ptaków. Był...

Teatr improwizowany

Obraz
W piątek byłam w teatrze Capitol na sztuce improwizowanej. Generalnie myślałam, że to takie przedstawienie, w którym aktorzy wyciągają na scenę ludzi z widowni i włączają w fabułę. Okazało się, że się myliłam.  Od razu mówię, że spektakl jest niepowtarzalny, więc mogę go Wam opowiedzieć ze szczegółami. Na początku wszyscy aktorzy wyszli na scenę i jeden z nich zaczął rozmowę z nami na temat sztuki. Mieliśmy wymyślić miejsce, w którym ma odbyć się cała historia. Padło na Swarnegacie, miejscowość, która istnieje naprawdę i jest położona w województwie pomorskim w powiecie chojnickim, nad Jeziorem Karsińskim. W tej wsi miała być być gorzelnia, sklep GS oraz stacja kosmiczna. Co oczywiście było wymyślone. Potem mieliśmy nadać postaciom imiona i funkcje. Oto lista bohaterów: Józefa - sołtysowa Fransuła - na utrzymaniu rodziców Fiona - gorzelniczka Eustachy- facet z GS Zdzichu- grabarz I ksiądz - psi behawiorysta. Na koniec prowadzący powiedział, że jedyne, co będzie ...

Zakończenie roku szkolnego

Obraz
  Zapytajcie mnie, czy powiem o mojej pracy tyle dobrych rzeczy, co we wrześniu.:)  Może zapytajcie mnie w piątek po południu.:) Ostatni tydzień i już wszyscy jesteśmy na prostej do mety. Pędzimy lub pełzniemy, ale finisz już blisko. Byle się nie potknąć, byle nie wypaść z rytmu. Trzymać się w pionie do końca. A to nie jest łatwe, bo siły coraz mniej. Sapiemy, rzęzimy ostatkiem sił i my i uczniowie. Byle do piątku.  Oni już w większości na wolności, a my w papierach. Nadrabiamy straty z całego roku. Czy damy radę oddać wszystko w terminie, czy się nie pomyliliśmy, przez co będzie dyskwalifikacja i przyjście w wakacje do szkoly w celu poprawy pomyłki? Oby nie. Chociaż ja i tak siedzę do połowy lipca w rekrutacji, ale to już inna historia. To był dobry rok, przynajmniej dla mnie. Żadnych większych trzęsień ziemi, żadnych większych problemów. Zaliczyłam kilka wycieczek, zwiedziłam trochę Polski, to też było fajne. Chyba pierwszy raz w mojej dwudziestoletniej karierze belfra,...

Więzienna planeta - odc.69

Obraz
  Nina Mat i Nina siedzieli na korytarzu przychodni i rozmawiali. On skończył właśnie rehabilitację i odpoczywał, a ona, jak zwykle mu asystowała. Mężczyzna opowiadał jej coś, ale w pewnym momencie przerwał i powiedział do niej. - Jesteś nieobecna duchem. - Co? – Nina ocknęła się z zamyślenia – słucham cię, słucham. - Nie słuchasz – zaśmiał się Mat, a Nina spłonęła rumieńcem. - Masz rację, nic nie słuchałam, a to dlatego, że za kilka dni przybędą tu moi rodzice i strasznie się tym denerwuję. - Dlaczego? Powinnaś się raczej cieszyć. Nina spojrzała na niego smutno i odparła. - Kiedy byłam na Ziemi mocno narozrabiałam, gdyby tak nie było, nie byłoby mnie tu. Ale to jedno, a drugie, że ja nie chciałam ich znać. Umilkła i czekała, aż Mat coś powie, ale on milczał i czekał, aż ona się przed nim otworzy. Nina podjęła decyzję i wszystko mu opowiedziała, nawet o tym facecie, który ją skrzywdził. - No, a oni mi przebaczyli – kończyła opowieść – i chcą się ze mną zobaczyć. A ja nie wiem, jak ...

Więzienna Planeta - odc. 68

Obraz
  Nina Mat miał się co raz lepiej, jeszcze nie chodził samodzielnie, ale ewidentnie szło ku lepszemu. Pani Kasia widząc, że Mat ma dobry wpływ na Ninę, oddelegowała ją do pchania jego wózka podczas spacerów. Było jeszcze za zimno, a śnieg nie odpuszczał, więc robili kilka kółek po przychodni i wracali do jego pokoju. Tam Nina pomagała mu w codziennych ćwiczeniach wzmacniających, a potem szła do innych obowiązków. Ten czas spędzony razem upływał im bardzo szybko. Za szybko. Ninę zaskoczyła ta myśl. Nie pamiętała kiedy chciała być blisko drugiej osoby, zwłaszcza mężczyzny, ale Mat miał coś takiego w sobie, co ją uspokajało. Zawsze myślała, ale to pewnie przez filmy, że ludzie z buszu, są dzicy, nerwowi i nie potrafią zachowywać się, jak normalni ludzie. Mat uświadomił jej, że to głupota, ponieważ w lesie przede wszystkim trzeba zachować ciszę i spokój. Dodatkowo trzeba mieć dużo cierpliwości, gdyż czasami trzeba długo stać w bezruchu i tylko nasłuchiwać czy nie zbliża się jakieś ...

Mała Syrenka

Obraz
Byłam, zobaczyłam i się zachwyciłam. Ale, ale... Zanim pojechałam do kina przeczytałam na Filmwebie recenzje użytkowników i włos mi dęba stanął. Większość wpisów brzmiała tak: „Nie jestem rasistą, ale Mała Syrenka nie powinna być grana przez czarną dziewczynę, ponieważ w produkcji z 1989 roku Ariel była biała i miała rude włosy.” No i dawali 1 punkt na 10 tylko dlatego, że film nie był taki sam, jak ten co kiedyś. Nie czytałam nigdy „Małej Syrenki” według Andersena, ale ludzie gadają, że w baśni była blondynką. No i co na to powiedzą fani oryginału? Przecież te dwie syrenki, to dwa skrajne typy urody. Po tych rewelacjach pojechałam do kina, żeby na własne oczy zobaczyć, czy rzeczywiście film zasługuje na 4,6 punktów. Nie ukrywam również, że ostatnio straciłam serce do Disneya, za ich wszechogarniającą poprawność polityczną, więc dodatkowo bałam się, że nie czarnoskóra Ariel mnie zniechęci, ale jakieś inne ciekawe kwiatki, które ostatnio mnie odstraszają, ale i wielu fanów rów...