Więzienna planeta - odc.24
Ania Od kilku dni funkcjonowała na tyle dobrze, że przestano dostarczać jej gotowe potrawy, a zaczęto dawać produkty, z których już sama musiała sobie coś zrobić. Od razu z tego skorzystała. Wysprzątała również od góry do dołu celę, która w końcu przestała śmierdzieć i przypominać chlew. Olga uznała, że kobieta jest gotowa do rozmowy. Ania po raz pierwszy wyszła z celi. Towarzyszyło jej dwóch strażników, którzy poinformowali ją, że idzie na spotkanie z dyrektor więzienia. Nie wiedziała czy to dobrze czy źle. Wprowadzili ją do przytulnego pokoju zastawionego fotelami i dwiema kanapami. Wszystkie meble były pastelowo pomarańczowe. Na ścianach wisiały wesołe obrazki. Pośrodku stał szklany stolik, na którym znajdowała się patera z nieznanymi jej owocami i dwa kubki gorącej herbaty. Na jednej z kanap siedziała drobna kobieta o kruczoczarnych, rozpuszczonych włosach. Miała na sobie dopasowany kostium, który znalazł uznanie w oczach Ani. Olga wskazała ręką fotel, a An...