Jastarnia i inne miejsca na wybrzeżu


Jak zwykle zimą wybałam się nad nasze morze. Od soboty siedzę w Jastarni, chociaż tak naprawdę kręcę się po okolicy. Ferie, to dobry czas na podróże po wybrzeżu, ponieważ poza sezonem jest mało ludzi, nie ma korków na trasie i można spokojnie zwiedzać. Można też się wykąpać w morzu, z czego już skorzystałam. Oczywiście morsowałam z Renią, ale nie za długo. Mam nadzieję, że w czwartek będzie lepsza pogoda, to znaczy mniejszy wiatr. 



Pojechałam też do Jastrzębiej Góry, którą darzę ogromnym sentymentem ze względu na wczasy kondycyjne, które tam spędzałam. Pogoda dopisała, więc spacer po plaży był udany. Oczywiście skoro zlazłam z klifu, to i musiałam na niego z powrotem wleźć. Udało się i nawet bardzo się nie zmęczyłam. 


Dzisiaj natomiast byłam w Gdyni. Pojechałam pociągiem, co było dobrym pomysłem, gdyż nie musiałam martwić się o samochód i parkowanie. A, że z dworca do portu można przejść spacerkiem w ciągu dwudziestu minut, to nie skorzystałam z komunikacji miejskiej tylko poszłam na nogach. W porcie znajduje się Akwarium Gdyńskie, które warto odwiedzić i w którym można zobaczyć ciekawe morskie zwierzęta. Moim numerem jeden jest węgorz elektryczny, ale są tam też inne ciekawe okazy takie jak- homary, piranie czy krewetki. Polecam każdemu to miejsce. Ale najlepiej poza sezonem, bo w sezonie są tam dzikie tłumy.








Oczywiście nie mogło zabraknąć spacerów po Jastarni, którą kocham i lubię i w której czuję się, jak w domu.




A jutro Jurata. 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pakerzy mają coś do przekazania

Korty – odc.1 - wstęp

Jeszcze słów kilka i książce "Chłopki- opowieść o naszych babkach"