Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2024

O historii słów kilka cz.1

Obraz
  Dawno nie pisałam nic o historii, więc teraz będziecie musieli się chwilę pomęczyć i czytać moje subiektywne wypociny na temat tej dziedziny nauki. Zapraszam.😀 W historii zakochałam się w czwartej klasie szkoły podstawowej, kiedy nauczycielka wprowadzała nas w świat legend oraz faktów dostosowanych do możliwości dziesięciolatki. No i złapałam bakcyla, który trzyma mnie do dziś. Jeśli teraz, ktoś z moich znajomych sobie myśli- taaaa, ciekawe, bo ocen to ty nie miałaś celujących- to odpowiem tylko, że nigdy nie zależało mi na ocenach, z wyjątkiem wf-u oczywiście. A to, że kocham historię, widać do dnia dzisiejszego.    Jako nauczyciel, nie zatrzymałam swojego rozwoju na podręczniku, tylko wciąż poszerzam wiedzę, czytając mądre gazety, typu  -Mówią wieki. Są też niemądre gazety, które informacje czerpią chyba z internetu i to nie od fachowców. Do tego  niekiedy umieszczają błędne informacje, co mnie niezwykle frustruje.    Słucham (oglądam) wykładów ró...

Jastarnia – zima 2024 c.d.

Obraz
  Z Jastarni wróciłam już w piątek, ale podsumowanie daję dopiero dzisiaj, ponieważ podczas pobytu otrzymałam smutną wiadomość i po prostu nie miałam siły na pisanie wesołych tekstów. Dzisiaj też nie mam jakiegoś super nastroju, ale stwierdziłam, że jednak wrzucę post. Jastarnia i okolice zimą są tego warte. Cóż mogę powiedzieć. Dawno nie mieliśmy tak pięknej zimy, ze śniegiem i mrozem. Dawno nie byłam nad morzem, gdzie lód ściął piach na plaży, a zatoka po części zamarzła. No i te kolory. Biel, błękit i granat przeplatały się ze sobą na wodzie i na niebie. Promienie słońca odbijające się od lodu lub mokrego asfaltu wręcz oślepiały swym blaskiem. Było pięknie. No i jak to na Pomorzu, pogoda zmieniała się szybko i dynamicznie. Jednego dnia wiało, a fale na morzu wzbudzały respekt, a kolejnego dnia była piękna pogoda, a morze falowało łagodnie i szumiało przyjemnie dla ucha. Najbardziej tę zmienność pogody odczułyśmy w czwartek. Od rana do ok. 15:00 świeciło piękne słońce. Wy...

Jastarnia- zima 2024 c.d.

Obraz
  No i nastał ten dzień. Pan Bóg był łaskawy i dał nam spokojne morze, więc można było iść morsować. Ale żeby nie było idealnie, to wiał spory wiatr. A wiadomo, że jak zimą wieje wiatr, to jest zimno. No i było. Ale to mnie i Renaty nie powstrzymało i weszłyśmy do wody. Chciałabym napisać, że to były minuty chwały, niestety były to raczej sekundy rozpaczliwej walki z zimnem. Do tego miało być karnawałowo, ale mnie osobiście maska przeszkadzała, a kapelusz spadł z głowy. Ale było warto. Bo każde wejście do lodowatej wody, to zwycięstwo. A zdjęcia w maskach są super. Jutro, jeśli pogoda pozwoli, to wejdziemy jeszcze raz, ponieważ po dzisiejszym razie czujemy niedosyt. Ale jutro już się nie będziemy przebierać, to jest zbyt absorbujące i nawet nie mogłam się skupić na tym, co najważniejsze, czyli na zimnym morzu.😁 Cała prawda o zimnej wodzie           Czapki z głów Ale to nie były jedyne atrakcje tego dnia. Po południu byłyśmy w Helu i poszłyśmy na prome...

Jastarnia - zima 2024

Obraz
  Pewnie nie uwierzycie, ale jest zimno i nawet jest śnieg. Nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam zimą nad morzem i był śnieg. To było wiele lat temu. Dlatego tak się cieszę, że jest. Chociaż wczoraj jazda w śnieżycy nie należała do najprzyjemniejszych, zwłaszcza, że pod kołami robiła się szklanka. Za to widoki były przepiękne. Niestety nie mam super aparatu i zdjęcie tego nie oddaje, ale uwierzcie mi, było cudownie. Natomiast zdjęcia z późnego popołudnia  w zaśnieżonej Jastarni wyszły całkiem niezłe. Było bajkowo. Kaplica św. Rozalii           Wiekowy kasztanowiec zimą         Wejście na plażę Port w Jastarni Za to dzisiaj świeciło piękne słońce, więc pogoda była w sam raz na morsowanie. Niestety wiatr był za duży, a na morzu kłębiły się ogromne fale, więc z Renatą zrezygnowałyśmy z tej przyjemności. Czekamy, co będzie jutro. Może morze się uspokoi. Oby. Tymczasem zadowoliłyśmy  się spacerem po Jastarni oraz krótkimi wypadami p...