O historii słów kilka cz.2 - Średniowiecze da się lubić
Zanim przejdę do głównego tematu, najpierw omówię ankietę, którą niektórzy z Was ochoczo zrobili.
Były dwa pytania.
1. JAKIE JEST WASZE PIERWSZE SKOJARZENIE ZE SŁOWEM - ŚREDNIOWIECZE?
Chcę Wam powiedzieć, że zaskoczyły mnie niektóre odpowiedzi, bo byłam przekonana, że większość z Was napisze, że to była ciemnota, zacofanie i ciemne wieki. Takie odpowiedzi oczywiście też były, ale znalazło się kilka skojarzeń z rycerstwem, turniejami, zamkami, kościołami, ale i niesamowitymi strojami.
Nie powiem, jestem miło podbudowana tym, że znalazły się odpowiedzi pozytywne lub neutralne. I to niemało. Dlaczego mnie to zaskoczyło? Bo miałam zawsze wrażenie, że jestem jedyną osobą wśród znajomych, która średniowiecze postrzega pozytywnie i jeszcze się nim zachwyca. Oczywiście nie twierdzę, że jesteście fanami tej epoki, jednak wytypowanie rycerzy i turniejów, to nie ciemnogród, brud, smród i ubóstwo.
2. JAKA POGODA PANOWAŁA W EUROPIE W
OKRESIE ŚREDNIOWIECZA?
Ważna była pierwsza myśl.
I tutaj zaskoczenia nie było. Większość z Was pisała, że było zimno, deszczowo i pochmurnie. Było kilka odpowiedzi, że różnie bywało, i że w ciągu tysiąca lat pogoda przecież się zmieniała. No właśnie.
Nawet w średniowieczu musiało kiedyś wyjść słońce zza chmuryJ, a w Hiszpanii to nawet całkiem częstoJ. W naszej szerokości geograficznej, bywało różnie. I ciepłe zimy i takie, że Bałtyk zamarzał. A lata tak gorące, że nawet można było zakładać winnice. A deszcz? No też padał.:)
Osoby, które napisały o tym, że było brzydko i mokro, niech się nie przejmują, to była pierwsza myśl wielu osób. Zaraz Wam wytłumaczę dlaczego tak się stało, ale najpierw Was pocieszę. Podobne pytanie często zadaję uczniom na pierwszej lekcji ze średniowiecza. Tylko zazwyczaj ono brzmi- Otwierasz drzwi na dwór? Co widzisz? Błoto i pada deszcz.
Uczniowie przytakują. Dopiero potem wszyscy uświadamiają sobie, że to nieprawda.
Dlaczego jednak tak myślimy?
Ja mam dwie teorie. Nie muszą być prawdziwe, ale dla mnie są logiczne. I nie musicie się ze mną zgadzać. Powiem więcej, możecie mi w komentarzach na FB, Instagramie czy tutaj napisać swoje zdanie na ten temat. Nóż, widelec, jacyś naukowcy zobaczą i zaczną badać, to zjawisko J.
Po pierwsze. Jak się przez całą szkołę słyszy, że średniowiecze, to ciemne wieki
były, to skoro tak, to pewnie pogoda też nie była najlepsza.
Po drugie. Zauważcie, jak przedstawiane są filmy i seriale o tamtych czasach. W zamkach jest ciemno, zimno i wszyscy ubrani od stóp do głów. W zamkach nie ma za dużo mebli i nie są kolorowe, jak dzisiaj. Pogoda na planach często nie dopisuje, zwłaszcza, kiedy film jest kręcony w Anglii czy Szkocji. Dodatkowo, kiedy zwiedzamy np. zamki krzyżackie, ich wnętrza są ubogie w meble, a ściany mają powycierane malowidła. Chodząc po pustych salach np. w Malborku, trudno nam sobie wyobrazić, że były pełne ludzi, mebli i kolorów. Mało tego, wiele zamków jest ruinie, więc to też nas przygnębia. Za to w filmach dokumentalnych średniowiecze często jest przedstawiane, jako czas krwawych jatek i strachu przed wszystkim. Lektor zazwyczaj mówi grobowym grobem: kupcy, którzy idą traktem nie wiedzą, że zaraz zostaną zaatakowani - w tle słychać ponurą muzykę, a na ekranie widzimy, że z krzaków wyskakują bandyci i tłuką tych biednych kupców.
No właśnie. Kiedy się to wszystko pozbiera do kupy, to jaka mogła być pogoda w średniowieczu? Nic innego, jak chlapa i błotko.
Ważna była pierwsza myśl.
I tutaj zaskoczenia nie było. Większość z Was pisała, że było zimno, deszczowo i pochmurnie. Było kilka odpowiedzi, że różnie bywało, i że w ciągu tysiąca lat pogoda przecież się zmieniała. No właśnie.
Nawet w średniowieczu musiało kiedyś wyjść słońce zza chmuryJ, a w Hiszpanii to nawet całkiem częstoJ. W naszej szerokości geograficznej, bywało różnie. I ciepłe zimy i takie, że Bałtyk zamarzał. A lata tak gorące, że nawet można było zakładać winnice. A deszcz? No też padał.:)
Osoby, które napisały o tym, że było brzydko i mokro, niech się nie przejmują, to była pierwsza myśl wielu osób. Zaraz Wam wytłumaczę dlaczego tak się stało, ale najpierw Was pocieszę. Podobne pytanie często zadaję uczniom na pierwszej lekcji ze średniowiecza. Tylko zazwyczaj ono brzmi- Otwierasz drzwi na dwór? Co widzisz? Błoto i pada deszcz.
Uczniowie przytakują. Dopiero potem wszyscy uświadamiają sobie, że to nieprawda.
Dlaczego jednak tak myślimy?
Ja mam dwie teorie. Nie muszą być prawdziwe, ale dla mnie są logiczne. I nie musicie się ze mną zgadzać. Powiem więcej, możecie mi w komentarzach na FB, Instagramie czy tutaj napisać swoje zdanie na ten temat. Nóż, widelec, jacyś naukowcy zobaczą i zaczną badać, to zjawisko J.
Po pierwsze. Jak się przez całą szkołę słyszy, że średniowiecze, to ciemne wieki
były, to skoro tak, to pewnie pogoda też nie była najlepsza.
Po drugie. Zauważcie, jak przedstawiane są filmy i seriale o tamtych czasach. W zamkach jest ciemno, zimno i wszyscy ubrani od stóp do głów. W zamkach nie ma za dużo mebli i nie są kolorowe, jak dzisiaj. Pogoda na planach często nie dopisuje, zwłaszcza, kiedy film jest kręcony w Anglii czy Szkocji. Dodatkowo, kiedy zwiedzamy np. zamki krzyżackie, ich wnętrza są ubogie w meble, a ściany mają powycierane malowidła. Chodząc po pustych salach np. w Malborku, trudno nam sobie wyobrazić, że były pełne ludzi, mebli i kolorów. Mało tego, wiele zamków jest ruinie, więc to też nas przygnębia. Za to w filmach dokumentalnych średniowiecze często jest przedstawiane, jako czas krwawych jatek i strachu przed wszystkim. Lektor zazwyczaj mówi grobowym grobem: kupcy, którzy idą traktem nie wiedzą, że zaraz zostaną zaatakowani - w tle słychać ponurą muzykę, a na ekranie widzimy, że z krzaków wyskakują bandyci i tłuką tych biednych kupców.
No właśnie. Kiedy się to wszystko pozbiera do kupy, to jaka mogła być pogoda w średniowieczu? Nic innego, jak chlapa i błotko.
A jak ja bym odpowiedziała na te pytania?
Jednym wyrazem będzie mi trudno, ale spróbuję:
1.Rycerstwo (przed oczami ma rycerza z Zakony Krzyżackiego, ale to pewnie dlatego, że przed chwilą zajrzałam do filmu Krzyżacy, żeby zobaczyć, jak tam jest przedstawiona pogoda i stroje)
2. Ciepło – i nie dlatego, że zajrzałam do filmu i tam trafiłam na lato J. Mnie średniowiecze kojarzy się z ciepłem z dwóch powodów. Po pierwsze obejrzałam kilka włoskich dokumentów, które były kręcone w ciepłe pory roku i po prostu wszędzie było słońce. A po drugie, w średniowieczu wbrew temu, co myślimy było bardzo dużo kolorów w malarstwie (ikony) i one zawsze na mnie oddziałują tak, że czuję, że w tamtej epoce było lato. Ale takie polskie, z przelotnymi deszczami J
Zdjęcia są moje, wybrane losowo: Ostów Lednicki - lało i było zimno, jak w to w średniowieczu:)
Jednym wyrazem będzie mi trudno, ale spróbuję:
1.Rycerstwo (przed oczami ma rycerza z Zakony Krzyżackiego, ale to pewnie dlatego, że przed chwilą zajrzałam do filmu Krzyżacy, żeby zobaczyć, jak tam jest przedstawiona pogoda i stroje)
2. Ciepło – i nie dlatego, że zajrzałam do filmu i tam trafiłam na lato J. Mnie średniowiecze kojarzy się z ciepłem z dwóch powodów. Po pierwsze obejrzałam kilka włoskich dokumentów, które były kręcone w ciepłe pory roku i po prostu wszędzie było słońce. A po drugie, w średniowieczu wbrew temu, co myślimy było bardzo dużo kolorów w malarstwie (ikony) i one zawsze na mnie oddziałują tak, że czuję, że w tamtej epoce było lato. Ale takie polskie, z przelotnymi deszczami J
Zdjęcia są moje, wybrane losowo: Ostów Lednicki - lało i było zimno, jak w to w średniowieczu:)
Katedra w Gnieźnie - piękne słońce.
Pozostałe zdjęcia są z Malborka - zimno, ale to była i tak ciepła zima:)
Komentarze
Prześlij komentarz