Polskę da się lubić – Sławni ludzie


To nie będzie wpis o celebrytach, ani o aktorach czy politykach. To będzie wpis o ważnych ludziach, którzy wnieśli bardzo dużo do historii (i nie tylko) naszego kraju, ale i świata. Odpuszczę Wam Mikołaja Kopernika, Marię Skłodowską – Curie i Szopena, bo ich wszyscy znamy i kochamy. Jestem za to bardzo ciekawa, ilu z Was będzie kojarzyć postaci, które poniżej Wam przedstawię. Ja podam Wam tylko najważniejsze informacje, jeśli będziecie chcieli poznać tych ludzi bliżej, to już musicie to zrobić na własną rękę.

O tej postaci wspominałam już przy okazji cyklu o średniowieczu: https://zprzymruzeniemoczu.blogspot.com/2024/07/o-historii-sow-kilka-cz9-sredniowiecze.html , ale dzisiaj będzie o nim trochę więcej.

Paweł Włodkowic, bo o nim będzie mowa, żył w średniowieczu w latach 1370 lub 1373 – 1435. Pewnie zastanawiacie się, co jakiś człowiek z Polski i to z czasów średniowiecza mógł takiego uczynić, żeby wpłynąć na losy świata. Przecież w średniowieczu nic się nie działo. No właśnie działo się wiele, zwłaszcza jeśli chodzi o wojny. A dokładniej mówiąc wojny z innowiercami. Mimo, że dawno już było po krucjatach, a Litwa jako ostatnie państwo pogańskie przyjęło chrzest, to i tak władcy chrześcijańscy i rycerze uważali, że każda walka z muzułmanami, to krucjata. Uważali również, że chrystianizacja ogniem i mieczem jest właściwa, a zabijanie niechrześcijan nie jest grzechem.

I to pojawił się Paweł Włodkowic, który był rektorem Akademii Krakowskiej, myślicielem, pisarzem i prawnikiem, czyli ważnym duchownym w naszym kraju i jako ważna persona został wysłany jako jeden z przedstawicieli Polski na sobór w Konstancji (1414-1418). Jeśli ktoś z Was nie wie, to sobór to coś więcej niż synod. To zebranie najważniejszych duchownych u papieża i wiąże się z dużymi reformami wewnątrz Kościoła. Podczas soboru Paweł Włodkowic powiedział coś, co zmieniło u chrześcijan postrzeganie innowierców. Mianowicie, że nie wolno nikogo zabijać, i że bez względu na wiarę jest to grzech. I że nie można nikogo zmuszać siłą do przejścia na inne wyznanie, tutaj na chrześcijaństwo, a innowiercy powinni móc żyć w spokoju w swoich państwach. Chciałabym napisać, że dzięki tej myśli skończyły się wojny religijne w Europie, niestety nie, ale przynajmniej wiedziano, że zabijać innych nie wolno. Paweł Włodkowic był też ważną postacią w konfliktach polsko – krzyżackich, występował w obronie naszego kraju na sądzie zorganizowanym przez cesarza Zygmunta Luksemburczyka w Budzie.

Kolejną osobą, którą chciałam dać, to Jan Heweliusz, chociaż nie był Polakiem. Był Niemcem mieszkającym w Gdańsku, który należał do wielonarodowej Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Z Janem Heweliuszem jest podobnie, jak z Mikołajem Kopernikiem, zarówno Polacy, jak i Niemcy rościmy sobie do nich prawo. Ale, że obywatelem Polski był, to go dorzucam do puli.

Jan Heweliusz żył w latach 1611-1687 i był naukowcem, matematykiem i astronomem. Co ciekawe na co dzień zajmował się piwowarstwem, ale zasłynął w świecie jako astronom tym, że stworzył mapę księżyca, którą umieścił w dziele Selenographia: sive Lunae Descriptio (Selenografia: lub Opisanie Księżyca) –  oraz wynalazł polemoskop – był to pierwowzór późniejszych peryskopów. Odwiedzali go królowie Polski tacy, jak Jan Kazimierz czy Jan III Sobieski, ale był znany również poza granicami kraju. Sam król Słońce, czyli Ludwik XIV wyznaczył mu pensję w wysokości 1200 franków, którą Jan Hewelisz pobierał przez osiem lat.

Teraz zrobię skok do XIX wieku i tutaj będzie się dziaaałooooo!

Mimo, że Polska była pod zaborami, to nasza ziemia wydała naprawdę wielkich i wspaniałych naukowców, wynalazców i muzyków. Możemy być dumni. Ale czy ich znacie?

Ignacy Łukasiewicz, to mój ulubieniec. Urodził się w zaborze austriackim w 1822 roku a zmarł w 1882. Był Polakiem, ale jak to u nas bywa miał również korzenie ormiańskie. (O tej naszej wielonarodowości jeszcze napiszę w innym odcinku) Był aptekarzem i na tym można było by skończyć, ale nie skończę, tylko zadam Wam pytanie. Gdzie rozpoczął się przemysł naftowy na świecie? W Ameryce? Na Bliskim Wschodzie? Nie. Na naszej polskiej ziemi w majątku Ignacego Łukasiewicza, który nie był tylko aptekarzem, ale i wynalazcą. Jako pierwszy użył nafty do oświetlania pomieszczeń, więc jest wynalazcą lampy naftowej oraz był pionierem przemysłu naftowego, i jako pierwszy zaczął stawiać szyby naftowe. Lampa naftowa, jako wynalazek może Was dziwić, w końcu w naszych czasach, to przeżytek, ale w XIX wieku, to była rewolucja. Ponieważ nie było prądu, na świece rzadko kogo było stać. Tymczasem lampa naftowa była w zasięgu ręki przeciętnego obywatela, który mógł sobie oświetlić wieczorem dom. Ale największym dokonaniem Ignacego Łukasiewicza było otwarcie Kopalni ropy naftowej w Bórbce.* W późniejszych latach otworzył jeszcze kilka z nich. Oprócz tego, że był wynalazcą, był również mocno zaangażowany w sprawę niepodległości Polski oraz pochylał się nad ludźmi biednymi np. tworząc kasy zapomogowe, walczył z alkoholizmem.

Benedykt Dybowski, to kolejna postać znana na skalę światową, oczywiście przede wszystkim w świecie nauki. Żył w latach 1833 – 1930 i zasłynął jako znawca i odkrywca Syberii. To znaczy, on tej Syberii nie odkrył, znana była od lat. Ale odkrył przed światem jej faunę. Ponieważ Benedykt Dybowski był przyrodnikiem, lekarzem i podróżnikiem. A na Syberii wylądował przez zaangażowanie w organizację powstania styczniowego. Czyli został tam zesłany na 12 lat ciężkiej pracy. Nie załamał się jednak, tylko między ciężką pracą a ciężką pracą znajdował jeszcze czas na badanie okolicy. Kiedy wrócił po odbyciu kary na ziemie polskie nie mógł tu znaleźć pracy, więc tym razem już dobrowolnie wyruszył na Syberię i poświęcił jej długie lata swojego życia. Zakładał też szpitale, leczył ludzi, ale przede wszystkim zdobywał wiedzę o Syberii. Odkrył nowy gatunek jelenia, który dzisiaj nosi nazwę jelenia Dybowskiego. Był ważnym naukowcem nie tylko dla rozwoju polskiej zoologii, ale i dla niemieckiej, rosyjskiej, białoruskiej i oczywiście ukraińskiej. Dybowski został pochowany we Lwowie na cmentarzu Łyczakowskim (wtedy Lwów był w Polsce).

Mogłabym opisać jeszcze stu ważnych Polaków, którzy są znani na świecie, ale wezmę na tapetę jeszcze tylko jednego, który bardziej nam się kojarzy z polityką, a przecież był kompozytorem. Mowa o Ignacym Janie Paderewskim. Urodzonym w 1860 roku, zmarłym w 1941, ale nie w Polsce a w Stanach Zjednoczonych, a dokładniej w Nowym Jorku. Niezapomniany jako polityk i twórca II RP, zapomniany jako muzyk. A przecież to dzięki swojej muzycznej popularności i rozpoznawalności miał wstęp na największe salony polityczne świata. W tym do prezydenta USA Woodrowa Wilsona. To dzięki Paderewskiemu prezydent USA umieścił w 13 punkcie swojego orędzia z 1918 roku informację o tym, że Polska powinna być niepodległa.* To Paderewski wlał nadzieję w serca Polaków w zwycięstwo podczas powstania wielkopolskiego (skutecznie). Ale ja go chcę upamiętnić, jako muzyka. A Ignacy Jan Paderewski wielkim muzykiem był. Skończył szkoły muzyczne i ćwiczył pod 12 godzin dziennie, bo wciąż uważał, że umie za mało, że musi się doskonalić. Występował w Paryżu, w Londynie, gdzie grał przed samą królową Wiktorią, występował w USA gdzie zdobył największą popularność. Koncertował również na ziemiach polskich w tym we Lwowie. Skomponował jedyną w swojej karierze operę „Manru”, która do dziś pozostaje jedyną operą skomponowaną przez Polaka, która była wystawiana Metropolitan Opera. Jego twórczość ja określiłabym jako tęskną, nostalgiczną. Z resztą posłuchajcie sami:

https://www.youtube.com/watch?v=M9IBBd-9aRM

https://www.youtube.com/watch?v=9oIU_faS7T8

Żeby nie przedłużać, wybrałam tylko kilka postaci ważnych dla dziejów Polski i świata, ale jest ich o wiele, wiele więcej. Poniżej podam jeszcze imiona i nazwiska kilku z nich. Jeśli zainteresował Was ten temat, zapraszam Was do zapoznania się z życiorysami i tych osób. Warto.

Jan Czochralski, zapoznaję się z nim ostatnio słuchając podcastu dr Tomasza Rożka, który bardzo promuje te postać w świecie dzisiejszej nauki. Nawet w lato jeździł pociąg z uwiecznioną postacią tego naukowca.

Ludwik Zamenhof, który stworzył język esperanto.

Hilary Koprowski, który stworzył szczepionkę na Polio. Kiedyś choroba Heinego- Medina była przerażająca i okaleczała wiele dzieci. Dzięki szczepionce, my dzisiaj nawet o niej nie pamiętamy.

Janusz Kusociński – mistrz olimpijski w biegu na 10 000 metrów. Zginął rozstrzelany w czasie akcji AB zorganizowanej przez Niemców w czasie II wojny światowej. Jego grób znajduję się na Palmirach pod Warszawą.

I inni  nie mniej ważni.

Zapraszam na kolejny odcinek, tym razem ogólny o nas i jakieś  z naszych cech, na które warto zwrócić uwagę.

Jeśli podoba Ci się to, co piszę, to proszę udostępnij mój post swoim znajomym.

 

*Kopalnia ropy naftowej w Bóbrce, obecnie Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego im. Ignacego Łukasiewicza – otwarta w 1854 roku i nadal działająca, kopalnia ropy naftowej w Bóbrce w Gminie Chorkówka, koło Krosna. Jej założycielami byli Ignacy ŁukasiewiczTytus Trzecieski i Karol Klobassa-Zrencki. Info: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kopalnia_ropy_naftowej_w_B%C3%B3brce

*13.Stworzenie niepodległego państwa polskiego na terytoriach zamieszkanych przez ludność bezsprzecznie polską, z wolnym dostępem do morza, niepodległością polityczną, gospodarczą, integralność terytoriów tego państwa powinna być zagwarantowana przez konwencję międzynarodową.

Info: https://pl.wikipedia.org/wiki/Czterna%C5%9Bcie_punkt%C3%B3w_Wilsona

 

Zdjęcie: Autorstwa Delimata - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=5341720    LAMPA NAFTOWA W GORLICACH

 Powiązane linki:

https://zprzymruzeniemoczu.blogspot.com/2024/11/piekna-nasza-polska-caa-wstep.html

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wycieczka do Berlina, Poczdamu i nie tylko cz.2

Jeśli będę sławna proszę, nie cytujcie mnie

Studniówka