Słynne miejsca
Uwielbiam stwierdzenia typu: W tym oto miejscu znajduje się słynny most, na którym jakiś tam król pechowo wypadł przez barierkę i zginął.
Prawda jest taka, że ów fakt mógł mieć miejsce, ale słynne to będzie jedynie dla autochtonów.
Owszem takie zabytki, jak piramidy czy chiński mur, to i owszem, każdy kto chodził do szkoły o nich słyszał, za to o ważnych miejscach w Pcimiu Dolnym, raczej nie.
I zawsze, kiedy ktoś mi opowiada, czy to przewodnik czy też ktoś znajomy, że był w jakimś słynnym miejscu, to ja sobie myślę: A ja tego nie znam i w ogóle nie wiem, o co chodzi.
No chyba, że ktoś był w Luwrze albo na miejscu bitwy pod Waterloo, to są rzeczy światowej sławy, jasne, że znam.
Ale weźmy naszą bitwę pod Grunwaldem..., nie sądzę, czy ktoś z poza naszego kraju wie o takim wydarzeniu. Oczywiście oprócz turystów, którzy potem opowiadają, że byli w słynnym miejscu i dyplomatów(polityków), którzy wyciągają takie wydarzenia na potrzebę przemówień.
Na przykład w 1914 roku władze rosyjskie chcąc zachęcić Polaków do zaciągnięcia się do armii carskiej w odezwie odwolali się właśnie do tej bitwy.
Dodatkowo muszę się borykać z przekonaniem ludzi, że jako historyk na pewno o tym/czymś wiem. A ja wiem, że nic nie wiem, jak ponoć mawiał Sokrates.
- Ty jesteś historyk, więc na pewno wiesz.
Tam za górką przy placu znajduje się słynna studnia.
- Jak to nie wiesz? Przecież to kultowe miejsce, każdy powinien to wiedzieć.
No cóż, nie wiem, nie byłam, nie widziałam nie znam. A przede wszystkim nie zjadłam wszystkich rozumów.
Mogę jedynie wymienić moje słynne miejsca, a raczej ważne w mojej historii życia.
- mój dom rodzinny
- moja podstawówka, której budynek darzę ogromnym sentymentem
- mój kościół i obraz Matki Bożej Królowej Polski
- tak zwane "korty", gdzie spędzałam czas wolny w latach młodości
- kolumna Zygmunta, miejsce zbiórki towarzyskiej wieczorową porą.
- Pub Marcinek na Podwalu
- Jastarnia w całości
- Jastrzębia góra i Balturia
I wiele, wiele innych....
Znacie? Byliście? Widzieliście?
Jestem świadoma, że po części tak:)
Ps. A tak na marginesie, jutro jadę do Poznania i Gniezna. Wiecie, takie słynne miejscowości w Polsce, w Wielkopolsce, do naszej ojcowizny, kolebki państwowości i w ogóle.
Komentarze
Prześlij komentarz