Wieliczka
W ten weekend byłam nie tylko na koncercie, ale i w Wieliczce w
kopalni soli. Po występie Il Volo pojechałyśmy do Domu Pielgrzyma w
Łagiewnikach, gdzie przenocowałyśmy. Tak na marginesie, Łagiewniki, to cudowne
miejsce. Byłyśmy w Kaplicy wieczystej adoracji, na mszy świętej oraz
wjechałyśmy na wieżę widokową, z której roztaczał się piękny widok na Kraków i
góry.
Poniżej Łagiewniki.
A potem wyruszyłyśmy do Wieliczki. Powiem Wam, że nigdy tam nie byłam i
cieszę się, że w końcu tam wylądowałam. Ta kopalnia to ósmy cud świata. Wpisana
nie tylko na listę UNESCO, ale uznana również przez Polaków, jako siódmy cud
Polski. Przepiękne miejsce, aż szkoda, że tak szybko się je zwiedza. Niby
spędza się pod ziemią ok. 2,5 godziny, ale to wszystko jest w dosyć szybkim
tempie. Dlaczego? Bo tam idzie wycieczka za wycieczką. Z Polski, Hiszpanii,
Ukrainy, a nawet z Chin. Co pięć minut wpuszczają nową grupę. Nie ma mowy o
samotności w podziemiach. I może dobrze, bo dzięki temu zapomina się, że jest
się 100 metrów pod ziemią. Pani przewodnik opowiadała historię powstawania
kopalni, ale i rzeźb solnych, które co chwilę mijaliśmy. Dla mnie rzeźbą numer
jeden była ta, która przedstawiała Kazimierza Wielkiego. Popiersie wyglądało,
jakby należało do jakiegoś króla krasnoludów, a nie do człowieka. Ogromne
wrażenie robiły na mnie przestrzenne komory solne. W jednej z nich znajduje się
kaplica św. Kingi, gdzie w niedziele jest sprawowana msza święta. Piękne
żyrandole z kryształów soli. Rzeźby i płaskorzeźby scen z Ewangelii oraz Jana
Pawła II. Co ciekawe, idąc korytarzami czy komorami nie ma się uczucia bycia
pod ziemią. Jakby się chodziło po jakimś budynku, w którym brak okien. No i co
najważniejsze, wszędzie była sól. Na ścianach, podłogach i suficie.
Powstrzymałam się jednak od jej próbowania, chociaż nikt tego nie zabraniał.
Niesamowite jest to, że sól zastygła w skale jest ciemno szara, a ta która
wychodzi ze ścian jest biała i nazywa się kalafiorowa.
Ale, co ja tam będę pisać. Obejrzyjcie sobie zdjęcia, a potem
zachęceni fotkami pojedźcie zobaczyć to wszystko na własne oczy.
Koszt: Bilet normalny 92 zł, ulgowy dla seniorów 82 złote, a dla
dzieciaków 72.
Przed kopalnią
Za nami Mikołaj Kopernik
Korytarze pomalowane na biało, żeby było jaśniej
Sól kalafiorowa
Kazimierz Wielki
Kaplica św. Kingi
To jest jezioro nie przepastna przepaść
Sufit
Komentarze
Prześlij komentarz