Jakoś
tak ostatnio hasam po lasach i tym, którzy nie znają Jabłonny może się wydawać,
że tu jest normalnie jakaś Puszcza Jabłonowska. No niestety nie, jest Duży las,
Jelonka, Buchnik i Bagno, a to wszystko i tak w porównaniu do Puszczy
Kampinoskiej, jest maleńkie. No, ale skoro rozpoczęłam cykl drzewny, no to w
niedzielę poszłam zrobić zdjęcie pomnikom przyrody, które znajdują się przy wylotówce
z Jabłonny. Skoro już się tam znalazłam, to stwierdziłam, że podejdę i sprawdzę
czy staw Niwka na skraju Buchnika rzeczywiście wyschła, czy nie. No nie wyschła, ale poziom
wody jest bardzo niski. Co mnie bardzo zdziwiło, spotkałam tam wędkarza, który
powiedział, że biorą karasie i liny. W życiu bym się w tym na wpół wyschniętym bagnie
nie spodziewała ryb. Ale pan nawet mi zaprezentował złapanego karasia, więc
zobaczyłam i uwierzyłam. Kiedyś, w dzieciństwie przychodziłam tam zimą z tatą, wujkami i braćmi żeby jeździć na
łyżwach. Tata, jako najcięższy wchodził na taflę lodu i sprawdzał grubość. A że
wtedy zimy były mroźne i śnieżne, to nie było problemu, żeby lód zrobił się
gruby. Krążyła po okolicy legenda, że Niwka ma podwójne dno i że jest tam
zatopiony niemiecki czołg z II wojny światowej. O czołgu nic nie wiem, a dno,
to ma ten staw zamulony. Kiedyś, kiedy poziom wody był wyższy, można było się
tam wykąpać. Chociaż dno było (i tym bardziej dzisiaj jest) muliste. Ja wlazłam
do Niwki, kiedy byłam nastolatką, razem z kolegą, w ramach rywalizacji – Co? Ja
nie dam rady? No. Szału nie było, błocko na ciele, owszem. Tam w dole, to Niwka
Udało mi się też
zrobić zdjęcia pomników przyrody, które naprawdę są okazałe.
Zdjęcia robiłam z narażeniem życia, rowerzyści prawie mnie przejechali
Oprócz tego ten
skraj lasu Buchnik jest naprawdę uroczy. Z resztą sami zobaczcie. Nawet są
budki dla ptaków. To tyle.zdechły wąż
PS. Czy wiecie, że rdestowiec, to inwazyjna bylina z Azji? I to do tego stopnia inwazyjna, że wykańcza naszą rodzinną florę? A taki jest ładny skubaniec i udaje krzew.Z resztą, sami popatrzcie.
Zdjęcie z ul. Szkolnej przy wylocie na Warszawę
Powiązane linki do wcześniejszych części:
https://zprzymruzeniemoczu.blogspot.com/2023/09/jabonna-moje-miejsce-na-ziemi.html
https://zprzymruzeniemoczu.blogspot.com/2023/09/jabonna-cz1-moje-miejsce-na-ziemi.html
https://zprzymruzeniemoczu.blogspot.com/2023/09/jabonna-cz2-moje-miejsce-na-ziemi.html
https://zprzymruzeniemoczu.blogspot.com/2023/09/jabonna-cz3-moje-miejsce-na-ziemi.html
https://zprzymruzeniemoczu.blogspot.com/2023/09/jabonna-cz4-moje-miejsce-na-ziemi.html
https://zprzymruzeniemoczu.blogspot.com/2023/09/jabonna-cz5-moje-miejsce-na-ziemi.html
https://zprzymruzeniemoczu.blogspot.com/2023/09/jabonna-cz6-moje-miejsce-na-ziemi.html
Komentarze
Prześlij komentarz