Uległam stereotypowi

Dzisiaj z samego rana ponownie udałam się w podróż. Tym razem nad morze i bez młodzieży;)
Czy wiecie, że w TLK są jeszcze ośmiosobowe przedziały?! Dawno ich nie widziałam. Właśnie się w jednym kiszę.;)
Ale do rzeczy.
Niestety, okazuje się, że nie jestem bez skazy i mam okropne myślenie na temat "Rusków". Wstyd mi tym bardziej, gdyż znam wielu Ukraińców i bardzo ich lubię.
Mało tego, dużą wagę przykładam do szacunku do drugiego człowieka.
Ale dzisiaj z rana przebudziła się we mnie stara, upierdliwa baba.
Weszłam do przedziału, a ten mężczyzna nawet nie przesunął nóg. Drugi pomógł mi włożyć plecak na półkę. Nawet nie zrobił mieksca. Nie usunął się nawet o milometr, kiedy koło niego usiadłam. Mało tego, rozparł się i wbijał mi w bok łokieć. Grał na tablecie w pasjansa i słuchał muzyki - miał słuchawki. Co z tego, skoro i tak słychać było ją na zewnątrz. No i się rozpychał. Kujnęłam go swoim łokciem, ale tak był odcięty od świata, że w ogóle go to nie obeszło.
W końcu odebrał telefon i zaczął z kimś rozmawiać.
A to "Rusek" pomyślałam, to dlatego nie wie, jak się zachować. Polak by tak nie zrobił. !!!!!
Co za kompletna bzdura. Już na dworcu kolejowym w Legionowie miałam namiastkę kultury polskiej, kiedy jakiś młody facet zaczął głośno przeklinać i to do siebie!
Wstyd, wstyd, wstyd.
A ten może po prostu jest za uprawnieniem i uważa, że nie trzeba pomagać kobietom przy walizkach.
Co nie zmienia faktu, że się rozpycha.
A może to normalne tylko ja jestem rozpieszczona wygodnictwem.;)


Ps. " Podwójnie mi wstyd. Gdy kichnęłam, pożyczył mi zdrowia. I kto tu jest niewychowany. Ja."

Ps."Jestem glizdą. Chciał mi na koniec pomóc z bagażami. Baby to są jednak wredne."

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wycieczka do Berlina, Poczdamu i nie tylko cz.2

Jeśli będę sławna proszę, nie cytujcie mnie

Studniówka