Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2019

Ogólne przemyślenia o życiu

Obraz
Od połowy lipca miałam dyżur rekrutacyjny w pracy, siedziałam w sekretariacie i przerzucałam tony dokumentów. Nie było to dla mnie nic nowego, ponieważ robię to od lat, tylko w różnych terminach. W tym roku wypadło, jak wypadło. Zazwyczaj kręciłam się to tu to tam, ale tym razem siedziałam przed komputerem i nie miałam za wiele ruchu.  W efekcie czuję się sztywna i zardzewiała, nie wiem, co mnie bardziej boli, tyłek, kark czy nogi. Jak ludzie mogą to robić przez osiem godzin dziennie, a nawet po dwanaście i nie zwariować. Ja w środę już wymiękałam, a musiałam dotrwać do piątku. Wytrwałam i teraz leżę sobie na wersalce i piszę tekst o skutkach ubocznych siedzącego trybu pracy. Tak gwoli wyjaśnienia. Mimo, że nauczyciel ma własne biurko i nawet z niego korzysta, to jednak większość dnia pracy jest się na nogach. Prowadzenie lekcji, dyżury na korytarzach, bieganie w różnych sprawach po szkole. To nie jest siedząca praca, chociaż sprawdzanie klasówek i innych prac trochę trwa i rac...

Red(2010)

Obraz
Najfajniejsze jest to, że już kiedyś oglądałam ten film, ale zupełnie zapomniałam fabułę. Także, oglądałam go, jak nówkę. W ogóle nie miałam zamiaru go wybierać, ale koleżanka zaprosiła się do mnie na „Zabójczy rejs”, który oglądałam wczoraj. Ostatecznie przyszły do mnie dwie koleżanki i po krótkich konsultacjach włączyłyśmy „Red”, w którym główną rolę gra Bruce Willis, a wraz z nim, Morgan Freeman i John Malkovich. Śmietanka doskonałych aktorów, czy mogło coś pójść nie tak? Oczywiście, że nie. Tak, jak wtedy, tak i teraz daję siódemkę. Dobra komedia, z zabawnymi gagami, dobrymi dialogami i mnóstwem strzelaniny. Ale o co chodzi… Bohaterowie są emerytowanymi agentami CIA, których ktoś chce zlikwidować. Oczywiście stare wygi nie są jeszcze tacy nieużyteczni i od razu   zaczynają szukać osoby, która kazała ich zastrzelić. W tle rozgrywają się dwa porywy serca, także momentami, można by rzec, to komedia romantyczna, z tym, że zamiast muzyki mamy świst kul wokół głowy. B...

Co u mnie słychać

Obraz
Na pewno zauważyliście, że w zeszłym tygodniu miałam niewiele do powiedzenia. Stało się tak z powodu chwilowego powrotu do pracy i siedzenia w dokumentach, pracy w hałasie i na trzy ręce. Dodatkowo nie znoszę przychodzić do pracy na 8 00, więc w piątek byłam skonana do tego stopnia, że poszłam spać po 21 00, a obudziłam się o 7 30 rano. Spałam ponad 10 godzin. Wiem, wiem, większość ludzi pracuje od 8 00 do 16 00 i nie robi afery. A ja robię, ponieważ nie lubię rano wstawać. W piątkowy poranek musiałam użyć całej siły woli, żeby się zwlec z łóżka i przez cały dzień marzyłam tylko o tym, żeby się położyć. Ale zmęczenie nie brało się z powodu wczesnego wstawania, tylko z dużej intensywności pracy. Żeby jeszcze mocniej przedstawić wam grozę mojej sytuacji, przyznam się, że nie miałam przerwy na jedzenie i bajgla jadłam przez ponad godzinę. To samo było następnego dnia z sałatką. Dawno też nie zdarzyło mi się przysypiać w autobusach, a w tym tygodniu momentami odpływałam. Dodatkowo m...

Zabójczy rejs (2019)

Obraz
Małżeństwo przeciętne, on policjant, ona fryzjerka, na 15 rocznicę ślubu wyjeżdżają do Europy. Poznają w samolocie bogatego szlachcica z Anglii, który proponuje im rejs do Monako. Na jachcie dochodzi do morderstwa i zaczyna się gorączkowe szukanie winnego, a co dalej? Obejrzycie sobie sami. Nie wiem czemu na Filmwebie dostał tak niskie noty 5,7, bo to całkiem fajna komedia. I do końca nie wiadomo, kto jest mordercą. Fabuła trochę w stylu Agaty Christie, ale przedstawiona w satyryczny sposób. Policjant, grany przez Adama Sandlera, jest irytujący i rzuca niesmaczne teksty. Fryzjerka, grana przez Jennifer Aniston jest taka, jak 90% ról granych przez tę aktorkę. Mam wrażenie, że ona lubi grać przeciętne Amerykanki. Film pozytywny, nawet kilka razy się zaśmiałam. A to już coś, bo dawno mnie żaden film nie rozśmieszył. Polecam na nudny sobotni wieczór:) Zdjęcie wzięte z: https://www.filmweb.pl/film/Zab%C3%B3jczy+rejs-2019-809774

Need for speed (2014)

Obraz
Fabuła. Na początku niejasna. Ale ogólnie chodzi o to, że dwóch kolesiów się nienawidzi. Jeden ma kasę i jest czarnym charakterem, a drugi nie ma kasy i to ten dobry. Z tym, że ten dobry pała żądzą zemsty wobec tego złego, ponieważ ów przyczynił się do śmierci jego przyjaciela. No i wyścigi, wyścigi, wyścigi, no i wyścigi…. Film średni. Szczerze mówiąc, po raz enty wyścigi przewijałam. Nie polecam, chyba, że lubicie popatrzeć na fajne samochody.

Małolaty u taty (2003)

Obraz
Pomijając polski dubbing, którego nie znoszę, film jest ok. W rolach głównych Eddie Murphy, który mimo, że to komedia, nie robi z siebie zwyczajowego błazna. Fabuła. Eddie, jako Charlie Hinton traci pracę i przez kilka tygodni siedzi na bezrobociu opiekując się małym synem. W końcu wpada na pomysł otwarcia przedszkola dla okolicznych dzieciaków. Do swojego pomysłu wkręca przyjaciela i jednego z byłych pracowników korporacji, w której wcześniej pracował. Oczywiście na początku nic nie idzie, jak powinno… Co mi się podobało w tym filmie. Właśnie pomysł przedszkola prowadzonego przez facetów. Bo powiedzmy sobie szczerze, w przedszkolach mamy 99% kobiet i może 1% mężczyzn, którzy są przedszkolankami. W zasadzie, to nie jest takie dziwne, nawet w starożytności mężczyźni wchodzili w życie dzieci na stałe dopiero po ukończeniu, przez nie 5-6 roku życia. Czyli w momencie, kiedy można było się z nimi dogadać. He He. Ale tu mowa o ojcach, za to w pałacach od maleńkości nad dz...

Wakacyjne czytanie

Obraz
Jestem po kolejnej porcji wakacyjnych, lekkich lektur i nie żałuję. Już dawno tak się nie odprężałam przy czytaniu. Wchodzę w losy bohaterów i zapominam o tym, co się wokół mnie dzieje. Mówię sobie, jeszcze dwie strony i idę spać, jeszcze pięć stron i wstaję, ale z tego robi się dwadzieścia czy trzydzieści kolejnych, bo tak mnie wciąga fabuła. Dziwne? Dziwne, to było czytanie romansów, które moja śp. mama nazywała – „dotknął ją, a ona zadrżała.” Czytanie młodzieżowych książek jest po prostu fajne. Co prawda trochę mi żal pupę ściska, że młodość już za mną, ale z drugiej strony, czyż młodzieńcze miłości i zauroczenia nie są cudowne w swojej prostocie? Po wielu latach życia człowiek zastanawia się, czy na pewno chce zaryzykować, ma za sobą bagaż doświadczeń, trudniej mu zaufać, czy też przyjąć porażkę. A młodzi, jak to młodzi, otwarci i gotowi na wszystko. Ech…, to były czasy… Nie będę smęcić, wracam do książek. Pierwsza. Kasie West „Słuchaj swojego serca”, może być. Obyc...

Sierra Burgess jest przegrywem (2018), gościnnie Superman 2006

Obraz
Przystojny chłopak chce uzyskać numer telefonu od pięknej cheerleaderki, ale ta daje mu namiary na dziewczynę, której nie lubi, która jest gruba, blada i kiepsko ubrana, ale mądra.  I tak nieświadomy chłopak zaczyna z nią esemsować, no i… Szczerze mówiąc spodziewałam się większych emocji. Miałam nadzieję, że będzie iskrzyć czy coś. Tymczasem dostałam ckliwe nic przez telefon. A wszystko to, opakowane w poprawność polityczną XXI wieku. Dałam 5 punktów, bo było kilka fajnych scen, ale ogólnie nuda, jak flaki z olejem. W pewnym momencie musiałam bardzo starać się, żeby nie przewinąć do przodu i nie zobaczyć sceny finałowej. Niestety nałożyłam sobie zasady i musiałam wytrwać do końca. Ale i tak ten film   był lepszy niż mój pierwszy wybór „SPF – 18” , który nie przeszedł weryfikacji i dzisiejszy, który niestety przeszedł, „Superman: Powrót” z 2006 roku. Oszczędzę Wam jutrzejszej recenzji. Niech sam fakt, że przerwałam oglądanie tego gniotu, żeby napisać recenzję o wczo...

Smerfy: Poszukiwacze zaginionej wioski(2017)

Obraz
Eeeeeee, co by tu napisać. Eeeee. No bajka, no tak, ale szału nie było. Dałam 5punktów, czyli średni. Fabuła, jak fabuła. Zaginiona wioska, którą trzeba znaleźć, niesamowite kolory i dziwaczne stworzenia, ale szału nie ma. Zdecydowanie, to film tylko dla dzieci. Im na pewno się spodobał. Mnie niestety nie. Zastanawiałam się dlaczego, ano dlatego, że ja pamiętam stare Smerfy, które były bajką bez żadnych udziwnień. Co to znaczy? To znaczy, że w baśniowy świat nie wkradała się muzyka współczesna, ani gadżety raperów, ani młodzieżowe teksty. Smerfy po prostu smerfowały i już. Ale, co ja tam wiem, wiekowa jestem, nie wszystko rozumiem. Raczej już tego nie obejrzę, chyba, że mnie bratankowie zmuszą. Oby nie.:) Zdjęcie wzięłam z: https://www.filmweb.pl/film/Smerfy%3A+Poszukiwacze+zaginionej+wioski-2017-658071

Ogólne przemyślenia o życiu czterdziestolatki

Obraz
Tak sobie myślę, że jak leżę albo siedzę, ewentualnie chodzę, ale nie za szybko, to nadal czuję, że mam dwadzieścia kilka lat, ale po dzisiejszej wycieczce rowerowej wiem, że to zamierzchła przeszłość. Chociaż nie tylko po wycieczce, takie przemyślenia łapią mnie w czasie różnych wydarzeń, zwłaszcza takich, gdzie trzeba np. uklęknąć albo podbiec. Jest taka piosenka Raz dwa trzy – „Mówię ci nie pal”, ale ja jeden fragment sobie zmodyfikuję. W oryginale jest – a w płucach rzęzi rdza, ale moja wersja brzmi – a w stawach chrzęści rdza…, dosłownie mam takie wrażenie. Oczywiście pamiętajcie, że ja jestem człowiek po przejściach, nawet nie pamiętam ile razy miałam skręcone kolana, kostki, to chyba ze trzy razy, no i w ogóle sport, to zdrowie. Ortopeda jeszcze kiedy byłam na studiach (czasy przed neolitem), powiedział mi, że nie wolno mi tańczyć ani uprawiać sportu ani klęczeć. Oczywiście nie posłuchałam i do dzisiaj odczuwam tego skutki. Niestety nie zmądrzałam bo nadal tańczę, klękam...

17Again (2009)

Obraz
Zastanawiam się, czy dziesięcioletni film można nazywać starym, skoro dla mnie „Matrix” nadal do tej kategorii nie należy. Ale prawda jest taka, że owszem nie jest najnowszy, a Zac Efron ma dziś 31 lat i spokojnie mógłby zagrać w tym filmie, starszą wersję siebie. Bo film mówi o sfrustrowanym trzydziestokilkulatku, który nie dogaduje się z dziećmi, żona się z nim rozwodzi, a jego najlepszy przyjaciel ma świra na punkcie gier komputerowych i postaci ze świata fantasy. No i na dodatek wylatuje z pracy. Czy może być jeszcze gorzej? Może. Deszcz, most, rzeka i staruszek, który chce skoczyć do wody.   Staruszek znika, a bohater i tak spada z mostu i staje się z powrotem nastolatkiem…, co dalej? Obejrzyjcie. Film jest niezły, można się pośmiać i miło spędzić wieczór przed ekranem. Dałam mu na Filmwebie 6 punktów i myślę, że to w zupełności wystarczy. Nic zaskakującego, a tego typów filmów było już wiele. Ale przyjemny i nie trzeba na nim za bardzo myśleć. Ot, w sam raz na odmóżdż...

Emotki. Film (2017)

Obraz
Fabuła jest prosta. Emotki zamieszkujące Tekstopolis mają przypisaną jedną emocję, niestety Minek ma ich wiele. Przez to popada w tarapaty i żeby nie zginąć musi przebyć cały Smarfon w celu dostania się do…, to trzeba obejrzeć. Po drodze zdobywa przyjaciół, ma mnóstwo przygód, w tle rozgrywają się inne tragedie i w ogóle, to jest całkiem fajny film. Na Filmwebie otrzymał 5,0, co bardzo mnie zdziwiło, bo jest całkiem niezły. Nie jakiś tam łaaał, super, ale w sam raz na spędzenie miłego wieczoru przed ekranem. Myślę, że ci, co dali mu 1-3 punkty zapomnieli chyba, że jest to bajka dla dzieci i tak ją trzeba traktować. To nie Shrek. Co prawda, nie ma co się w nim doszukiwać jakiś nowatorskich rozwiązań czy nietuzinkowych zwrotów akcji, ale nie powinien rozczarowywać. Przypomina mi trochę w „Głowie się nie mieści”, ale jest dużo słabszy od tamtej produkcji. Ma dobre dialogi, ładną kreskę, przemyślaną fabułę, także nie żałuję, że poświeciłam mu czas. Polecam ...

Coś mi tu nie wyszło

Temat nic Wam nie mówi, bo… coś mi tu nie wyszło. Cieszyłam się na dwa tygodnie wakacji i relaks, tymczasem jest latanie w kółko i nerwy. A już czwartek. Ja po prostu nie umiem wypoczywać, odpoczywać, leniuchować, itd.itp. Kiedy mam dzień wypełniony po brzegi jakimiś zadaniami, to jakoś mi się żyje. I przyszły wakacje i co? I to, że mam dużo czasu na nerwicę. Nic nie muszę, a wciąż mnie ciśnie, że coś muszę. Chcę leniuchować, a denerwuję się, bo mam wieczorem jakieś spotkanie. To nic, że cały dzień mam dla siebie i mogę się obijać z kąta w kąt. Ja jestem zdenerwowana, bo wieczorem wychodzę. Mogę nie wychodzić, ale wtedy będę zdenerwowana tym, że nie wychodzę. Wiecie, to takie przejście z trybu praca na tryb wakacje. Dzisiaj już jest lepiej. Powtarzam sobie, że ja nic nie muszę. Ale wciąż zerkam na zegarek, bo mam iść do taty na gołąbki, potem chcę posprzątać w mieszkaniu (szczerze mówiąc, raczej nie sprzątnę, bo po obiedzie o tym zapomnę), a potem jadę do Warszawy. Na j...

Film - Spider-Man: Homecoming (2017)

Obraz
Podchodziłam do tej części z dużą dozą nieufności. Mało tego, gdybym nie zrobiła sobie postanowienia, żeby nie wybrzydzać, w ogóle bym go nie włączyła. Powodem tej niechęci były wcześniejsze części, które mnie skutecznie zniechęcały. Pierwsza część Spider – Man? Blech, okropna. Kolejne z innym aktorem? Nie byłam w stanie wytrwać do końca. Wiało nudą. I proszę, co za miłe rozczarowanie. Podobał mi się ten film. Był taki, jak trzeba. Dobrze zrobiony, dowcipny, dobre dialogi,   dynamiczny, bez żadnych dłużyzn na „mądre” rozmowy w czasie walki. Na filmwebie dostał 7,2 punktu, ja dałam 7. Był dobry, ale tchu mi nie zatykał.   Lekki i przyjemny, w sam raz na wieczorną rozrywkę. Ani razu nie miałam ochoty, go przewinąć, żeby zobaczyć, co dalej. Fabuła jest połączona z Avengers, ale oprócz Starka, żaden inny super bohater nie występuje. Spider – Man ma 14 lat i jak na nastolatka przystało, ma szaloną głowę i przekonanie o tym, że jest niezniszczalny. Powoduje to wiele cie...

Film – Liga Sprawiedliwości (2017)

Obraz
Dałam temu filmowi pięć punktów. Był poprawny, ale niczym mnie nie zachwycił. Nie miałam ani jednego momentu napięcia, gdzie bym się zastanawiała, co dalej. Fabuła prosta, jak konstrukcja cepa. Liga dobra, wróg zły, trzeba zabić wroga, ale w międzyczasie należałoby jeszcze rzucić kilkoma dowcipnymi dialogami, żeby widz się nie znudził. W ogóle, to straszne jest, kiedy oni mają te wszystkie moce i nic im się nie dzieje, mimo, że wróg rozpłaszcza ich na ścianie lub wbija na kilkadziesiąt centymetrów w beton. Ani siniaczka, ani jednej plamki. Jedynie biedny Batman obrywa. Jedyny wiarygodny, ale… Ben Affleck, który normalnie wygląda normalnie, to w kostiumie Batmana już nie. Wygląda, jakby mu się kostium skurczył w praniu albo, jak człowiek na sterydach. Twarz mu się wylewała z maski. Tu dam spoiler, bo nie wytrzymam. Wskrzeszony Superman. Pochowali go, ludzie w żałobie, a oni go wskrzesili. Ok. Inwencja twórcza, poza tym Superman jest Kryptoninem, więc kto go tam wie, może moż...