Zapewnienie
Weszłam na statystyki i poraziła mnie ilość wejść na mój blog. Oczywiście cieszę się, bo tak dużej liczby, to ja dawno nie widziałam. A potem sobie pomyślałam, że może to przez mój wpis o bajońskiej sumie? Może ktoś wszedł, przeczytał i teraz myśli, że ja naprawdę mam taką kasę i czyta i czyta wszystko po kolei, a nóż - widelec, gdzieś się wygadam, żem bogata.
Zapewniam, że cały post Bajońska suma jest wyssany z palca. Jestem nauczycielką i zarabiam tyle, ile nauczyciele zarabiają w Warszawie, szału nie ma, ale tragedii też nie. Żyję sobie normalnie i tyle.
A jeżeli ktoś mnie czyta, ponieważ spodobały się mu/jej moje teksty, to z całego serca dziękuję, dziękuję, dziękuję💓😘😘😘
Ps. Swoją drogą jestem bardzo ciekawa, kto mnie tak czyta i czyta.:)

Komentarze
Prześlij komentarz