„Pobądź trochę w samotności”

 

Z „Dużego, małego poradnika życia.”

„Pobądź trochę w samotności.”

 

„Pobądź trochę w ciszy.”

Jutro zaczyna się Wielki Post i zastanawiałam się, co w związku z nim mogę Wam napisać. Mam wiele mądrych pomysłów, wiele słów, ale… W zasadzie kasuję to, co przed chwilą napisałam. To chyba znak, żeby nie przeginać i napisać po prostu i jak na mnie wyjątkowo krótko.

Pobądź trochę w samotności. Pobądź trochę w ciszy.

W tym zabieganiu, w pracy, w rodzinie, w obowiązkach, znajdź 10-15 minut dziennie na ciszę w samotności. Nie wnikam, czy jesteś osobą wierzącą czy nie. Po prostu milcz i wsłuchaj się w ciszę.

Codziennie otaczamy się hałasem ulicy, telewizji, rozmów ludzi.

Codziennie bombardujemy swoje zmysły ekranami monitorów i telefonów.

Codziennie zagłuszamy swoje myśli, swoje ja.

Może warto w tym poście zatrzymać się, usiąść gdzieś (jeśli nie masz gdzie, to zamknij się w łazience) i wsłuchać się w ciszę. Odnaleźć zagubione myśli, dowiedzieć się, co u siebie słychać?

Może warto odpocząć, odetchnąć i nie myśleć wcale? Wgapiać się w punkt i zawiesić się na chwilę.

Może warto pomodlić się kilkoma słowami, za siebie, za kogoś, tak po  prostu.

10-15 minut, to niewiele. Pewnie na początku nie wytrzymasz nawet trzech. Nieważne, mogą być i trzy minuty, a nawet pięć.

To niewiele, ale może zdziałać, bardzo wiele.

 

Życzę Wam w tym Poście dobrej i budującej ciszy w samotności.

Życzę owocnego spotkania z Panem Bogiem.

 

Powiązane linki:

 https://zprzymruzeniemoczu.blogspot.com/2021/02/cisza.html

 https://zprzymruzeniemoczu.blogspot.com/2021/02/wielki-post-i-ja.html

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wycieczka do Berlina, Poczdamu i nie tylko cz.2

Jeśli będę sławna proszę, nie cytujcie mnie

Studniówka