J'apprends le français


Tak jakby uczę się ponownie francuskiego. I właśnie z tego powodu mało piszę na blogu, ponieważ podróż do pracy i z powrotem zajmują mi aplikacje do nauki tego języka, a nie jak zwykle pisanie dla Was jakiś rzeczy w telefonie. Dlatego dzisiaj siedzę wieczorem w domu i próbuję nadrobić zaległości pod tytułem, co u mnie słychać ?

Ano, język francuski mi się ponownie przypałętał. A to wszystko przez to, że miałam ostatnio spotkanie polsko – hiszpańskie i było bardzo fajnie. Przynajmniej dla Polaków, bo hiszpańskojęzyczny Latynos z Ameryki Południowej miał mniejszy ubaw, ponieważ niewiele rozumiał. I pod wpływem tego spotkania pomyślałam sobie, że może by tak skorzystać z Internetu i odświeżyć co nieco znajomość z francuskim ? Mogłam wziąć też niemiecki i rosyjski, ale jakoś nie mam sympatii do tych języków. Za to francuskiego uczyłam się kiedyś z własnej i nie przymuszonej (szkolnej) woli.

Wgrałam sobie dwie aplikacje i korzystam z nich ile się da podczas podróży do i z pracy. Biję rekordy, zdobywam gwiazdki i wykonuję cele. Wciągnęło mnie na maksa. Ale, że ja nie mam za bardzo zdolności językowych, to zapamiętywanie niektórych wyrazów opornie mi idzie. A co do słowa mówionego, to niedługo połamię sobie język. A mówią, że polski jest trudny. Nieprawda, my tylko szeleścimy. A Francuzi nie dość, że inaczej piszą niż mówią, to jeszcze mają zlepki słów, które są niemalże nie do wymówienia. Przynajmniej przeze mnie.

Ale jestem twarda i codziennie ćwiczę się w mowie, piśmie i słuchaniu. Może za jakiś czas wejdą mi te wszystkie wyrazy i zdania do głowy, i nie wyjdą za szybko. Póki co, codziennie powtarzam je ze sto razy. Co ciekawe, przez to moje zaangażowanie w naukę języka, przez cały dzień chodzą mi po głowie francuskie zwroty, nawet te, których kiedyś się uczyłam, a jeszcze mi ich aplikacja nie dała. Mam tylko nadzieję, że nie jest to z mojej strony słomiany zapał i że aplikacje językowe przytrzymają mnie przy nauce dłużej niż dwa tygodnie. I może kiedyś pogadam z kimś po francusku, a nie wydukam dwa zdania na krzyż. Życzcie mi powodzenia. J

 

 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Pakerzy mają coś do przekazania

Korty – odc.1 - wstęp

Jeszcze słów kilka i książce "Chłopki- opowieść o naszych babkach"