Średniowiecze - wstępniak do wpisów
Wpis porządkowy, którego już nie będę powtarzać
Mam teraz trochę więcej czasu, żeby wrócić do pisania krótkich tekstów historycznych i tym razem chcę Was przenieść w czasy średniowiecza.
Czyli w moją ulubioną epokę historyczną.
Najpierw kilka informacji wstępnych.
1. Wpisy nie mają charakteru publikacji naukowych, są zbiorem moich przemyśleń w oparciu o wiedzę nabytą przez te kilkanaście lat bycia historykiem.
2. Nie będzie bibliografii, ani przypisów, ponieważ nie jestem w stanie odtworzyć, co i kiedy czytałam. Mogę tylko zapewnić, że wiedzy nie czerpię z Wikipedii, ani ze Ściągi, ale z rzetelnych dzieł różnych historyków, np. Ewy Wipszyckiej, Jana Tyszkiewicza czy Jerzego Strzelczyka jeżeli chodzi o tych najbardziej znanych, oraz innych t.j. Krzysztofa Kowalewskiego czy Przemysława Urbańczyka. Korzystam również z kronik średniowiecznych np. z Galla Anonima, Geografa Bawarskiego, Thietmara czy Ibrahima ibn Jakuba, oraz ich opracowań i interpretacji.
Wiedzę moją opieram również na podręcznikach historycznych dla LO takich wydawnictw jak: Operon, PWN, WSiP, Nowa Era.
Sukcesywnie wspieram się pomocnikami historycznymi wydawanymi przez Politykę oraz pismami takimi jak: Mówią Wieki. Oraz wieloma książkami historycznymi dotyczącymi średniowiecza.
3. Nie przytaczam niesprawdzonych informacji.
4. Moje wpisy są subiektywne i tego nie zmienię.
5. Notatki nie obejmą wszystkiego, nie jestem profesorem, a skromnym magistrem. Jedne rzeczy ujmę ogólnie inne będę opisywać szczegółowo.
6. Wszystkim tropicielom nieścisłości oraz tym, co to pozjadali wszystkie rozumy „serdecznie dziękuję” za komentarze typu – a o tym jeszcze Pani nie napisała, a czy Pani wie, że równocześnie działo się to i to, więc to co Pani pisze, występuje tylko w Polsce, bo w Europie Zachodniej to ... - od razu odpowiadam WIEM!!!
7. Dla tych, którzy zastanawiają się, u kogo pisałam magisterkę, odpowiadam – u pana profesora Jana Tyszkiewicza i pisałam o muzułmanach polskich od XIV do XVIII wieku. A licencjat pisałam
u dr Zbigniewa Morawskiego i zajmowałam się tematyką religijną na Mazowszu w nowożytności.
8. Miłego czytania, nie podchodźcie do tych tekstów zbyt poważnie, bo szybko polegniecie. :)
Mam teraz trochę więcej czasu, żeby wrócić do pisania krótkich tekstów historycznych i tym razem chcę Was przenieść w czasy średniowiecza.
Czyli w moją ulubioną epokę historyczną.
Najpierw kilka informacji wstępnych.
1. Wpisy nie mają charakteru publikacji naukowych, są zbiorem moich przemyśleń w oparciu o wiedzę nabytą przez te kilkanaście lat bycia historykiem.
2. Nie będzie bibliografii, ani przypisów, ponieważ nie jestem w stanie odtworzyć, co i kiedy czytałam. Mogę tylko zapewnić, że wiedzy nie czerpię z Wikipedii, ani ze Ściągi, ale z rzetelnych dzieł różnych historyków, np. Ewy Wipszyckiej, Jana Tyszkiewicza czy Jerzego Strzelczyka jeżeli chodzi o tych najbardziej znanych, oraz innych t.j. Krzysztofa Kowalewskiego czy Przemysława Urbańczyka. Korzystam również z kronik średniowiecznych np. z Galla Anonima, Geografa Bawarskiego, Thietmara czy Ibrahima ibn Jakuba, oraz ich opracowań i interpretacji.
Wiedzę moją opieram również na podręcznikach historycznych dla LO takich wydawnictw jak: Operon, PWN, WSiP, Nowa Era.
Sukcesywnie wspieram się pomocnikami historycznymi wydawanymi przez Politykę oraz pismami takimi jak: Mówią Wieki. Oraz wieloma książkami historycznymi dotyczącymi średniowiecza.
3. Nie przytaczam niesprawdzonych informacji.
4. Moje wpisy są subiektywne i tego nie zmienię.
5. Notatki nie obejmą wszystkiego, nie jestem profesorem, a skromnym magistrem. Jedne rzeczy ujmę ogólnie inne będę opisywać szczegółowo.
6. Wszystkim tropicielom nieścisłości oraz tym, co to pozjadali wszystkie rozumy „serdecznie dziękuję” za komentarze typu – a o tym jeszcze Pani nie napisała, a czy Pani wie, że równocześnie działo się to i to, więc to co Pani pisze, występuje tylko w Polsce, bo w Europie Zachodniej to ... - od razu odpowiadam WIEM!!!
7. Dla tych, którzy zastanawiają się, u kogo pisałam magisterkę, odpowiadam – u pana profesora Jana Tyszkiewicza i pisałam o muzułmanach polskich od XIV do XVIII wieku. A licencjat pisałam
u dr Zbigniewa Morawskiego i zajmowałam się tematyką religijną na Mazowszu w nowożytności.
8. Miłego czytania, nie podchodźcie do tych tekstów zbyt poważnie, bo szybko polegniecie. :)
Komentarze
Prześlij komentarz